7.02.95
Jadąc wieczorem tą codzienną drogą
widziałam miliony tlących się światełek
i pomyśleć, że jedno z nich
było światłem, które świeciło się w Twoim pokoju
_____
Jesteś oddaleniem coraz większym, wiekiem,
mgłą, która otoczyła rankiem miasto
Jesteś moją myślą, która wypełnia moją głowę i mnie przerasta
_____
Chodziliśmy tą drogą, otoczeni powietrzem rozkoszy i miłości
teraz to powietrze to „zapomnienie”
Jestem zmuszona zapomnieć
Zapomnieć o miłości, która była deszczem w upalny dzień
_____
Te godziny kiedyś były nasze
teraz to ona je z Tobą dzieli
_____
Ty już nie chcesz myśleć o mnie
nie masz czasu na takie bzdury
ja byłam Twoją pomyłką
szkoda tylko, że tak późno się o tym przekonałeś
Jest w tym trochę prawdy – „człowiek uczy się na błędach”
_____
Słyszę szum morza, szmer piasku i czuję zapach,
który zawsze kojarzył mi się z Tobą
mam w głowie znaną muzykę, która wtedy dopełniała nasze istnienie
uśmiech, łzy, cichą rozmowę, wieczór, widzę…
Teraz w jednej chwili mogę zobaczyć wszystko –
listy, które pisałam, każde słowo z nich pamiętam
listy od Ciebie
dni, które były dla Nas świętem
pocałunki, zdjęcia, domek z zapałek pokryty szarym kurzem
zasuszone na wieczność róże, które zamarły w milczeniu tamtego dnia
którego odeszła miłość i przyszło cierpienie
______
Ja nie umiem walczyć,
szybko się poddaję
chyba za szybko
ginę w tym świecie kłamstw i obłudy
zobaczysz, szybko zginę
może to i dobrze
dzisiejszy świat nie dla takich jak ja
tylko ten, kto walczy, zdobywa siłą i podstępem
ma wszystko
nawet Ciebie
______
Nie martw się
nie będę przychodzić już do Ciebie
wiem, nie chcesz abym Cię dręczyła
Dobrze, odejdę
ale już nigdy nie wrócę
______
Zapamiętaj mnie taką, jaką zobaczyłeś po raz pierwszy
każde inne wspomnienie jest cofaniem się w przeszłość
11.02.95
Powrót, mówisz o powrocie
tylko głupi ptak wraca do swego starego gniazda
Nie! Ty przecież nie jesteś głupim ptakiem
______
Może tu kiedyś zaświeci słońce
może spadnie gwiazdka z nieba
może księżyc otoczy ją swym blaskiem
a może z tego powstanie bajka,
która i tak się kiedyś skończy
16.02.95
Widziałam Cię (nie we śnie)
ale Ty nie widziałeś mnie
patrzyłeś tylko pustym wzrokiem na sklepowe wystawy
Nie miałeś pojęcia, że ja tamtędy jechałam
coś było nie tak
byłeś sam, beze mnie…
22.02.95
Dlaczego grają smutne melodie
dlaczego ktoś użala się nade mną
przecież Ty jesteś szczęśliwy
przecież znów kochasz
przecież teraz tylko to się liczy
Więc śpiewajcie wesoło, radośnie
nie użalajcie się już nade mną
bo istnieją szczęśliwi ludzie
______
Zaświeciło słońce
w sercu pustka
czuję BRAK
brak spacerów
brak wiosennego zapachu
brak tamtych chwil
brak Ciebie
1.03.95
Nienawidzę tych, którzy mnie oszukują
Nienawidzę tych, którzy mnie kochają na niby
Nienawidzę tych, którzy wypowiadają puste słowa
Nienawidzę Ciebie
bo Ty mnie oszukałeś
kochałeś na niby
Twe słowa były puste
A ja wierzyłam w te słowa i w Ciebie
15.03.95
Śniły mi się słowa „kocham cię”
Śniłeś mi się Ty
ale nie byłeś nadal pewny swych słów
Ja już w to nie wierzę
Przykro mi
13.05.95
Twoja twarz dotąd tak dobrze znana mi
teraz zupełnie obca
Twoje ciało kiedyś tak mi bliskie
dziś nieznane
Znałam wszystkie jego tajemnice
teraz błądzę nie mogąc trafić do niego
czując zapach Twej skóry, dotykałam Cię delikatnie
Dziś już nawet nie pamiętam tego dotyku
17.05.95
Słońce świeci jak dawniej
park także zazielenił się jak ubiegłej wiosny
tak samo ludzie spacerują
i wszystko jest jak WTEDY
Ale nie ma NAS
_____
Zabijasz mnie
zabijasz moje ciało
Ty nie czujesz tego bólu
jesteś pozbawiony czułości
Kochasz siebie
19.05.95
To do Ciebie to wołanie,
które roznosi się po górskiej dolinie
To do Ciebie te słowa,
które tracą na znaczeniu
To do Ciebie – JA, która ginę w przestrzeni
i rozpływam się na gwiezdnym niebie
niczym blask słońca
21.05.95
Ktoś zaśpiewał
ktoś powiedział
ktoś zranił
i to byłeś Ty
zaśpiewałeś
powiedziałeś piękne słowa
i zraniłeś tak niewinnie
______
Jesteś jedynym człowiekiem,
którego tak bardzo nienawidzę
Nienawidzę za tę miłość,
którą mi dałeś i to rozstanie,
które było ocaleniem dla NAS
23.05.95
Już pół roku rozstania naszego
tak wiele i tak niewiele
zagubiłam się w drodze, która prowadzi do Ciebie
chyba nie ma już tej drogi
czas zatarł ją i zniszczył
jedno tylko wiem: Rozstanie jest ptakiem
24.05.95
Nie mogę zapomnieć o Tobie
i szukam Ciebie, ale nie mogę odnaleźć
Jedynie odnajduję Cię we wspomnieniach i we śnie
dlatego nie mogę doczekać się nocy
8.06.95
Jestem niewolnikiem wspomnień
jestem uwięziona w Tobie
Nie mogę wydostać się z tego więzienia
chciałabym zburzyć te ściany, które trzymają mnie w zamknięciu
Ale nie mam siły
jestem poparzona wspomnieniami
na moim ciele jest skaza i głęboka rana, po której zostanie blizna
Już nikt nie zechce mnie z tą skazą
nikt nie chce zatrutego człowieka
człowieka ze skażoną przeszłością
Jestem skazana na tułaczkę po niebie
na którym nie świeci już ani jedna gwiazda
Jest ciemno, boję się, zamykam oczy
pod powieką mam ukryte tamte dni
widzę te dni wszędzie
Umieram, umieram
już nic nie czuję
możesz mnie ranić
______
Już chyba milion razy przychodziłeś do mnie we śnie
prawie każdej nocy widzę Cię i wydaje mi się, że jesteś przy mnie
że mnie dotykasz
że mówisz do mnie
ale gdy się budzę czuję pustkę
i ból w sercu, które jest kamieniem o ostrym kształcie
21.06.95
Tamten czas, tamte chwile można już zamazać czarnym atramentem
jedynie może go rozmyć ciepły, letni deszcz lub łzy
Lekki powiew wiatru osusza mą mokrą twarz
Ty czekasz aż we mnie pęknie serce
i tak odchodzę daleko, gdzie nie ma bólu i cierpienia
rozpływam się na deszczu i zlewam z szarym tłem nieba
______
Byłeś dla mnie czystą, źródlaną wodą, którą mogłam pić bez końca
Byłeś dla mnie ciepłym azylem, w który mogłam się wtulić
nie czując żadnej krzywdy
Niosłeś ze sobą miłość, która była świeża niczym ledwo zerwany owoc
Niosłeś ze sobą także ból, który ukąsił mnie,
jak wąż schowany w rajskim ogrodzie
30.06.95
Gdziekolwiek jesteś
czy to w górach
czy nad morzem
czy zupełnie w innym miejscu, gdzie nie byliśmy nigdy razem
Wiedz, że myślę o Tobie i jestem z Tobą
Droga złożona z moich myśli zaprowadzi Cię do mnie
więc nie wahaj się
tylko WRÓĆ!
______
Czuję letni zapach, a z nim Ciebie – tak wtedy pachniałeś
w głowie mojej plącze się tysiące wspomnień
chciałabym znów poczuć Twe usta, dłonie, usłyszeć Twój głos
teraz jedynie mogę na szarej kartce przesłać Ci sto gorących słów
Jesteś w moim sercu
zawsze w nim byłeś i będziesz
Jesteś drzazgą w moim wnętrzu, której nie mogę wyrwać
Może za sto lat znów będziemy razem?
8.07.95
Mogłabym poczuć Cię blisko – chcę tego
ale Ciebie nie ma
jesteś już daleko
odpłynąłeś na statku szczęścia i nadziei, że będzie lepiej
Chcę dogonić ten statek, ale nie mogę
nie umiem pływać
a każda fala jest coraz większa
Tonę i schodzę na dno naszego morza
widzę tam perły, muszle o pięknych kształtach
widzę Twoje serce, w którym nie ma już miejsca dla mnie
______
Zostańmy tak w tym tańcu wiecznie
więc obejmij mnie wpół i prowadź, jak zawsze prowadziłeś
zaprowadź mnie do tych zakazanych miejsc
gdzie noc spotyka się z dniem
gdzie słońce i księżyc są z sobą na ty
gdzie gwiazdy spadają do stóp
Prowadź mnie, ale nie puszczaj
bo już nigdy nie odzyskasz
______
Spotkajmy się w tych wszystkich miejscach
gdzie byliśmy razem
posłuchajmy ulubionej muzyki
zróbmy tych parę zdjęć
pocałujmy się i przytulmy
Zróbmy tylko to – i nic więcej
______
Nie widziałam Cię już tyle godzin, dni, miesięcy
kiedyś dzień był dla nas wiecznością
teraz ta wieczność to śmierć
14.07.95
Siedzę wśród drzew
słyszę Ciebie
gałęzie uginają się pod Twoimi stopami
widzę Ciebie
jesteś księżycem, który świeci między drzewami
ja jestem tylko gwiazdą
która coraz dalej świeci od Ciebie
______
Nie mogę zapomnieć
bo wciąż Cię widzę
Nie mogę zapomnieć
bo wciąż Cię słyszę
Nie mogę zapomnieć
bo wciąż Cię czuję
Nie mogę zapomnieć
bo wciąż Cię kocham
24.07.95
Może akurat w tej chwili
wpatrujemy się w tą samą gwiazdę
może miliony ludzi na nią patrzy
czekając aż spadnie i spełni ich największe marzenie
– odnaleźć Ciebie
– przestać błądzić
– znów być przy Tobie i kochać
2.08.95
W tę letnią burzową noc
myślę tylko o Tobie
granatowe niebo – jasne, rozpościera swe skrzydła
nie boję się
jesteś przy mnie
mówisz, dotykasz, całujesz
ja odwzajemniam te uczucia
na skrzydłach motyla unosimy się ponad światem
trwamy w całowaniu
i nikt nie przeszkodzi nam w miłości
nasyceni sobą czujemy się szczęśliwi
bo nasz świat nie zna znudzenia
______
Znów go dotykam
jest ciepły – tak jak zawsze, gdy czuje moje dłonie
wypełniony miłością, którą przeleje na mnie
a wtedy we mnie powstanie życie
które będzie częścią NAS
31.10.95
Na moich ustach pozostał ślad Twojego pocałunku
dotykam delikatnie ust i czuję chłód
kiedyś były one gorące
dziś już nic nie zdoła ich rozpalić
Twój pocałunek to tylko złudzenie
zawsze był fałszywy
______
Jesteś dla mnie znakiem, symbolem przeszłości
znakiem czegoś dobrego i cennego, co kiedyś wypełniało moje życie
aby później usunąć się w cień
i na zawsze pozostać cierpieniem
5.11.95
To jest bardzo przykre uczucie i pragnę, aby nie trwało długo
lecz trwa
z każdym dniem coraz dłużej
aby wreszcie stać się okropną udręką,
która nie opuszcza mnie nawet we śnie
6.11.95
Dotknę Cię, ale zamknij oczy
moje dłonie dotykają Twojej twarzy
nie otwieraj oczu
moje usta smakują Twoich ust
nie otwieraj oczu
całuję Twoją szyję
nie otwieraj oczu
moje dłonie błądzą nieprzytomne po Twoim ciele
poznaję ten dotyk
jest Ci dobrze
już nigdy nikt nam nie przeszkodzi w odkrywaniu zakazanych miejsc
ale nie otwieraj oczu
bo wtedy czar pryśnie i znów wszystko rozsypie się
jak stłuczone zwierciadło zwiastując nieszczęście
______