• Swój czas
  • Oto ja
  • Życiem pisane
  • Książkowe inspiracje
    • Biografie
    • Jak poznać siebie
    • Obyczajowe
  • Wiersze
    • dwa słońca
    • czy to jest miłość czy to jest kochanie
    • po drugiej stronie lustra
  • Konie w obiektywie
  • Kontakt
  • Newsletter
  • Swój czas
  • Oto ja
  • Życiem pisane
  • Książkowe inspiracje
    • Biografie
    • Jak poznać siebie
    • Obyczajowe
  • Wiersze
    • dwa słońca
    • czy to jest miłość czy to jest kochanie
    • po drugiej stronie lustra
  • Konie w obiektywie
  • Kontakt
  • Newsletter
  • Strona główna
  • Książkowe inspiracje
  • Jak poznać siebie
  • „Kobieta w związku z naturą”, „Opiekunka wrażliwości” – Anna Ras Menet

„Kobieta w związku z naturą”, „Opiekunka wrażliwości” – Anna Ras Menet

2021-01-15 Napisz komentarz Napisany przez Monika

Zawsze kiedy piszę o jakiejś książce, to wspominam jak na nią trafiłam.
Jak trafiłam na książki Ani?
Agnieszka Maciąg, wspomniała kiedyś o pierwszej książce Ani „Kobieta w związku z naturą”. Od razu mnie zaciekawiła. Już wtedy czułam się kobietą w związku z naturą, czułam, że jestem z naturą związana, ale to był początek mojej drogi.

Drogi do kobiecości.

Pochłonęłam tę książkę jednym tchem, każde słowo, zdanie było mi bliskie, czułam je w każdej komórce mojego ciała. Zaczęłam zgłębiać tajemnice, które zawsze we mnie były, tylko nie umiałam ich nazwać.
Zawsze byłam zachowawcza, ostrożna. Zawsze czuwał nade mną Anioł Stróż, kilkanaście lat temu mówiłam, że Opatrzność, ale nie ma znaczenia jak to nazwiemy.
Miałam w swoim życiu kilka takich sytuacji w młodości, które mogły skończyć się źle, ale zapalała się czerwona lampka i mówiła STOP.

Byłam ostrożna w zawieraniu znajomości z mężczyznami, daleko mi było do przypadkowych przygód.

Taka byłam i nie żałuję, choć czasem słyszałam, że powinnam się bardziej wyluzować, bo życie jest jedno. A ja wiedziałam, że w tym wcieleniu to i owszem… jedno.

Ale nie dla mnie były szybkie uniesienia, nie podejmowałam pochopnych decyzji.

Analizowałam. Wiedziałam, że jak sama się nie uszanuję, to nikt inny za mnie tego nie zrobi. Szanowałam swoje uczucia, swoje ciało. Skąd to wiedziałam? Nie wiem. Nikt ze mną o tym nie rozmawiał. Po prostu to było we mnie. Ale nadszedł czas, kiedy zaczęłam poszukiwać. Poszukiwać siebie.

Uwierała mnie forma, w której byłam – zaczęła mnie mierzić moja praca – to że muszę codziennie wychodzić z mojego, bezpiecznego domu, to że nie miałam czasu dla rodziny i siebie, to że tkwiłam wśród ludzi uwikłanych w taki system. I życie w strachu, kiedy słyszałam „na twoje miejsce jest chętnych kilka osób”.
Poszukiwałam, chciałam zwrócić na siebie uwagę. Zakładałam buty na wysokim obcasie, bo wtedy noga lepiej wygląda i jest bardziej… kobieca. Do tego krótkie sukienki itd… tak wtedy rozumiałam kobiecość.

Skupiałam się na tym, co zewnętrzne.

Ale ten czas był potrzebny, nie żałuję. Ostatnio wpadły mi w ręce te buty – popatrzyłam i się uśmiechnęłam „to nie ja”.
Teraz wybieram wygodę, naturalność, mniej się maluję (im mniej tym lepiej i to chyba w każdym wieku), od kilku miesięcy chodzę w sukienkach, nawet po domu biegam, sprzątam w kiecce, co kiedyś było nie do pomyślenia. Legginsy były najwygodniejsze.

Zrozumiałam, że kobieta pobiera energię z ziemi – z dołu, dlatego przydaje jej się coś w rodzaju leju energetycznego, który jest wytwarzany przez długą spódnicę czy suknię. Wiem, że kiedy kobieta żyje w zgodzie ze sobą i rozumie swoją moc, to emanuje na zewnątrz energią i w ten sposób zwraca uwagę innych.

Ale miało być o książkach Ani…

więc kiedy przeczytałam „Kobietę w związku z naturą” to byłam już pewna czym jest kobiecość. Ania pięknie maluje słowami obrazy, jest przy tym subtelna i czuć w jej tekstach, że doświadcza kobiecości i uczy tego innych.

„Opiekunka wrażliwości” jest dla mnie wyjątkowa z dwóch powodów – jest piękną baśnią o kobietach i o tym, co zostało w nas stłumione – o żeńskiej energii, która ma wielką moc. Wtłoczono nas w formy, które skutecznie zablokowały kobiecą siłę, intuicję, delikatność. Ale odradzamy się w końcu, coraz więcej kobiet czuje, że nie chodzi w swoich – przysłowiowych – butach.

„Wiem, czego nie chcę, i nie wypuszczam tego w swoją przestrzeń. A to, czego pragnę, szydełkuję myślą, odwagą, czynami.”

Drugi powód dla którego „Opiekunka wrażliwości” jest dla mnie ważna to tekst, który napisałam o twórczości Ani i który jest na okładce tej książki. To dla mnie niesamowity zaszczyt i wielka radość, że mogłam napisać kilka słów w tak ważnej dla mnie książce:

Zawsze kiedy czytam książki zaznaczam ich fragmenty, tu jest ich całe mnóstwo, nie przytoczę wszystkich, ale kilka, abyście mogli dowiedzieć się o czym pisze Ania:

„Ważnym strumieniem odpowiadającym za energię ciała są myśli. Kiedy są ciemne i toksyczne, wydzielają w organizmie szkodliwe substancje. Kiedy są jasne, łagodne, produkują łagodne związki chemiczne. Być może los postawi na twojej drodze troski, ale nie skupiaj się na nich, bo myśląc o nich, oddajesz im swoją energię, tracąc zdrowie i siebie. Nie pozwól, aby w życiu kierował tobą strach. Bo kiedy będzie kierował tobą strach – osłabniesz, posmutniejesz, a w twoim ciele mogą zacząć rozwijać się choroby.”  

 

„Kobieta nacechowana jest łagodną energią żeńską. Wybudzając uśpioną, wewnętrzną moc, rozpala w sobie światło, spowalnia procesy starzenia, rozbudza energię sił życiowych. Kobieta jest tą, która rodzi. Rodzi nie tylko potomstwo, ale marzenia. Jest kreatorką urzeczywistniającą wizje.”

 

„Nie istnieje przypadkowość spotkań. W każdym kontakcie, który niesie informacje, otrzymujemy potrzebny nam przekaz. Takie spotkanie może trwać migniecie chwili, która pozostawia ślad w nieskończoności. Jesteśmy sobie pisani, aby wzajemnie przypominać sobie, kim jesteśmy i jaka jest nasza misja.”

 

Czytając rozdział o byciu mamą, o tym jak we wnętrzu kobiety powstaje nowe życie, przypomniałam sobie moje przeżycia z tym związane.
Najpierw jak trzy lata wcześniej przed zajściem w ciążę (kiedy jeszcze dziecka nie planowałam) córka przyszła do mnie we śnie i powiedziała, jak będzie miała na imię.
Potem kiedy już zaplanowaliśmy, że chcemy mieć dziecko i potem kiedy moja intuicja uratowała życie naszej córki w momencie narodzin.

„Jesteś mamą w momencie każdej myśli połączenia z dzieckiem twoim urodzonym, rodzącym się, nienarodzonym. Jesteście ze sobą połączeni w duszy swojej i przeznaczeniu. (…) Ono pozostanie na zawsze w tobie. Ty pozostaniesz na zawsze w nim.”

 

I chyba najważniejszy dla mnie cytat:

„Ziemia, na której przeżywasz swoje życie, nie potrzebuje więcej kobiet wspinających się po schodkach kariery. Potrzebuje płomienia, który rozpala ogień i światło w sercach. Ukojenia i ostoi, w której inni czują się bezpiecznie. Ciepła i żaru uczuć wyrażanych w czułych gestach. Wysłuchania i zrozumienia. Kielicha z czystym nektarem myśli i słów. Kobiet, które łagodzą. Równoważą i napełniają pięknem. Kierują wzrok w stronę nieba. Kobiet, które nie przekonują do swoich prawd, lecz są przykładem urzeczywistnionych wizji. Szanują swoją drogę i drogę każdego, kto się w pobliżu pojawi.

Ziemia, na której przeżywasz swoje życie, potrzebuje ciebie. Uważnej, abyś mogła zauważać szczegóły, z których tworzy się całość. Cierpliwej, abyś miała wiarę w to, czego doświadczasz. Wrażliwej na troski swojego serca i serc innych. Obejmującej esencję życia.”

 

Aniu – dziękuję.

Monika

Pasjonatka świadomego życia i dobrej książki. Menedżer domu, lubi pisać o tym, co przynosi życie i fotografuje uciekające chwile. Relaksuje się na rowerze i na łonie natury.

Jak poznać siebie, Książkowe inspiracje
Anna Ras Menet, energia żeńska, kobiecość, Kobieta w związku z naturą, Marek Taran, Opiekunka wrażliwości
Co wyniosłam z 2020 roku
„Gawędy o wilkach i innych zwierzętach” – Marcin Kostrzyński

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Najnowsze wpisy

  • „Saga Puszczy Białowieskiej” – Simona Kossak
  • Elear – moje serce
  • „Bodo wśród gwiazd” – Anna Mieszkowska
  • „Gawędy o wilkach i innych zwierzętach” – Marcin Kostrzyński
  • „Kobieta w związku z naturą”, „Opiekunka wrażliwości” – Anna Ras Menet

Najnowsze komentarze

  • Monika o „Gawędy o wilkach i innych zwierzętach” – Marcin Kostrzyński
  • puch ze słów o „Gawędy o wilkach i innych zwierzętach” – Marcin Kostrzyński
  • kloszard o Co wyniosłam z 2020 roku
  • Monika o Co wyniosłam z 2020 roku
  • kloszard o Co wyniosłam z 2020 roku

Tagi

Agnieszka Maciąg akceptacja Andre Agassi behawiorysta Bieszczady biografia Dora Rosłońska Eckhart Tolle emocje energia żeńska góry jak poznać siebie Jak żyć jazda konna Joanna Mielewczyk konie Kto spełnia marzenia w lesie las Magdalena Ojrzyńska Magdalena Palmowska Magdalena Zawadzka Marek Taran Mateusz Grzesiak miłość Nicholas Sparks Nic nie dzieje się bez przyczyny odpowiedzialność pasja pies Przebudzenie Lisicy przyjaciel Rafał Olbiński relaks rodzina Simona Kossak spokój swój czas szacunek tenis wspomnienia zaufanie Zdrowa Nadzieja zmiana zrozumienie Łucja

Instagram

Kiedyś myślałam, że marzenia się spełniają, Kiedyś myślałam, że marzenia się spełniają, ale jest inaczej - marzenia się spełnia. A czasem można je wyśnić.... 
Opowiem Wam historię... 
Jakieś dwa tygodnie temu miałam sen - przyszła do mnie dziewczyna, która chciała podarować mi biżuterię, ponieważ gdzieś mnie widziała, polubiła, spodobałam się jej. Dwa dni po tym śnie Dagmara z @kamma_nature ogłosiła konkurs na Ambasadorkę swojej marki. Poczułam ukłucie w sercu i impuls. Biżuterię Dagmary mam, bardzo ją lubię, nawet na rower zabieram 😊 Nie ukrywam, że chciałam zostać ambasadorką. Dlaczego? Bo temat kamieni naturalnych jest mi bliski, z naturą mi po drodze, wierzę w moc kamieni i tak między innymi dbam o moje wibracje. Ale ważne jest dla mnie wspieranie małych, polskich przedsiębiorców szczególnie teraz, gdy jest to niszczone. Więc tak dokładam swoją cegiełkę do lepszego świata. 
Wracając do konkursu - konkurencja była spora - 78 zgłoszeń i wybrane 6 osób w tym JA!!! 
Także oficjalnie dzielę się z Wami tą nowiną - przez trzy miesiące będę Ambasadorką marki @kamma_nature . Co to oznacza? Będę miała dla Was kupon rabatowy -20% na wszystko 😊 od marca do końca maja. A w kwietniu na moim profilu będzie konkurs, w którym będzie można wygrać bransoletkę 🙂 Pamiętajcie, że jest asortyment dla kobiet i dla mężczyzn 😉
W gronie ambasadorek znalazły się: @gosiak_w @kachna.books.quality @dinkylia @mama_ksiazka_i_ja @kamila.kuchnicka
. 
. 
#ambasadorkikammanature #kammanaturalnie #teamkammanature #kamma_nature #kammainspiruje #biżuteriazkamieni #kamienienaturalne #handmade #madeinpoland #wspieramjakmogę #wspierampolskiemarki #wspierampolskierękodzieło
W Książkowych inspiracjach dziś "Saga Puszczy B W Książkowych inspiracjach dziś "Saga Puszczy Białowieskiej" Simony Kossak. 
Simona Kossak była biolożką z tytułem profesora. Kochała przyrodę, bolało ją każde wycięte drzewo, walczyła o zwierzęta. 
W swojej książce o Puszczy sięga do czasów prehistorycznych. W Puszczy wraz z Lechem Wilczkiem mieszkała w Dziedzince. Żyła tam trzydzieści lat. 
Jak szybko dotrzeć do wpisu? 👉kliknij w link w BIO 👉potem kliknij Posty na blogu Książkowe inspiracje. 
. 
. 
#simonakossak #sagapuszczybiałowieskiej #wydawnictwomarginesy #puszczabialowieska #kochamczytać #czytambolubie #swojczaspl #wpisnablogu #blogowanie #blogowanieoksiążkach #lubimyczytać #book #bookstagram #instabook #książka #cztampolskichautorów #lubimyczytaćpl #recenzja #lubieczytac #czytampolecam  #booklover  #bookstagrammer  #czytampolskieksiążki
Dziękuję wszystkim za dobre słowa, dziś jest j Dziękuję wszystkim za dobre słowa, dziś jest już zdecydowanie lepiej ❤
Nowy dzień, nowa energia. Tak, mnie też się zdarza spadek energii, pomimo, że dbam codziennie o swoje wibracje. Ale takie jest życie, jest zmienne, wciąż stawia przede mną wyzwania. Ale jak to zawsze powtarzam - jest tak jak ma być, wszystko jest po coś. I ja już wiem po co to jest. 
Pięknego dnia wam życzę 😘😘😘
. 
. 
#selfie #selflove #portrait #redmi #goodmorning #dzieńdobry #goodvibes #goodvibesonly✨ #goodenergy #goodenergy✨ #goodlife #instaphoto #kammanature #goodday #mylife  #mylife❤️
Przy okazji poniedziałkowej sesji z Magdą @coach Przy okazji poniedziałkowej sesji z Magdą @coaching_serca zrobiłam zdjęcia łabędziom, które spotkałyśmy na polanie za lasem.

Piękny i wzruszający widok zostanie w moim sercu ❤

Dziękuję Naturo, że mogę doświadczać takich przeżyć. 

Życzę Wam pięknych przeżyć i doceniania wszystkiego 😍
. 
. 
#swan #łabędzie #łabędź #naturephotography #naturephoto #mylife #canon #canonphotography #canonphoto #naturapolska #animalphotography #animalphotos #mylove #mylove❤️ #beautiful #goodvibes #pięknonatury
Dziękuję @papierowy_motyl_wydawnictwo za możliw Dziękuję @papierowy_motyl_wydawnictwo za możliwość zrecenzowania tej książki. Nie znam twórczości Mariki Krajniewskiej, ale poniekąd zaciekawił mnie krótki opis z tyłu okładki: „Ola, studentka z Warszawy, poznaje w Petersburgu Siergieja. Wówczas nie wie jeszcze, jak bardzo pobyt w tym magicznym mieście odmieni jej życie. (…) Tuż przed powrotem nieoczekiwanie jej serce ponownie zaczyna bić mocniej, ale tym razem do… brata Siergieja, Aleksandra, który wrócił z wojny w Czeczenii”
"Białe noce” to książka napisana w pierwszej osobie, opowiadana przez Siergieja – to on przedstawia czytelnikowi swoją historię, której jest jednym z bohaterów. Każdy rozdział przeplatany jest listem do brata – Aleksandra. Ja to tak odbieram, że to forma listu. Momentami jest trochę zagmatwania i czasami musiałam wrócić kilka linijek wcześniej, bo pogubiłam się w fabule. Natomiast czyta się szybko. Jest to historia opisująca trudne relacje z przeżyciami wojennymi i politycznymi w tle. Właściwie każdy z bohaterów ma problem ze sobą, ma trudne relacje z rodziną, stąd pewnie ich zachowanie – komplikują sobie życie potwornie, jeden drugiemu i żaden z nich nie jest szczęśliwy. Myślałam, że już wystarczy to, że studentka Ola zakocha się w bracie swojego chłopaka (co już jest skomplikowane i bolesne dla obu stron) – natomiast autorka serwuje kolejne tragedie. Nie będę zdradzać. Trochę tego dużo, nie jest to lekka książka, ale też nie jest treścią, która zostanie we mnie na długo. Każdy z bohaterów ma swoją historię, niesie ją na swoich barkach, ale też chcąc się tego ciężaru pozbyć zrzuca na innych, stąd te komplikacje. Pojawia się także konflikt narodowościowy – Ola – Polka, Siergiej – Rosjanin, czego nie akceptuje matka Oli mówiąc na niego rusek. Jest też opisane piękno Petersburga i po tym nabrałam chęci odwiedzenia tego miasta i przeżycia białych nocy. 
Próbowałam się doszukać w tej opowieści czegoś głębszego, ale nie dałam rady. 
Moją całą recenzję, która tu się nie zmieściła możecie przeczytać na lubimyczytac.pl oraz empik.com
#wydawnictwopapierowymotyl #białenoce #marikakrajniewska #recenzja #bookstagram #lubimyczytać #lubimyczytac #bookofinsta #czytambolubie #czytambolubię #bookstagrampl
🍀"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie"🍀 Mahatma Gandhi
. 
. 
#gandhi #quotation #cytaty #life #change #zmiana #sky #niebo #chmury #clouds #redmi #mylife #goodday #dobrydzień #love #mahatmagandhi
Od jakiegoś czasu na instagramie szaleje zabawa p Od jakiegoś czasu na instagramie szaleje zabawa pt "8 faktów o mnie". 
Zostałam zaproszona do tej zabawy przez @coaching_serca i @kadrpodwiatr . Postanowiłam, że podejmę wyzwanie i oto 8 faktów o Monice:
1. Jestem typowym zodiakalnym Rakiem, posiadam wszystkie cechy Raka - m.in. - uczuciowość, wrażliwość, najważniejsza jest dla mnie rodzina i ciepło domowego ogniska. Potrafię też strzelić tzw. focha - nagle coś mnie wkurzy i foch gotowy - teraz już coraz rzadziej, bo zmieniam to, ale kiedyś byłam w tym mistrzem i co najlepsze wkurzało mnie to, że jestem wkurzona 😁
2. Policealną szkołę kończyłam na kierunku sekretarka/asystentka szefa, to było moje marzenie, ale nigdy na takim stanowisku nie pracowałam 😉
3. Bardzo lubię zupę owocową (jagodową lub wiśniową) z makaronem. To danie z mojego domu rodzinnego, niestety jem je tylko u mamy, bo mój mąż i córka nie rozumieją jak można coś takiego jeść 😛
4. Jako dziecko grałam na keybordzie kolędy - mój tato, który grał na akordeonie i był umuzykalniony mnie tego uczył. Robiłam mini koncerty dla rodziny 🎹
5. Jestem typowym introwertykiem, pamiętam sytuację z dzieciństwa kiedy ktoś na podwórku pociągnął mnie za warkocze i z płaczem wróciłam do domu. Moja mama przez godzinę próbowała dowiedzieć się co się stało? Nie potrafię tego wyjaśnić, ale miałam takie blokady i nie mogłam nic z siebie wydusić. 
6. Jako dziecko do siódmej klasy szkoły podstawowej miałam warkocze do pasa. Wszyscy się zachwycali, ale jako nastolatka miałam już ich dość i mama podcięła mi włosy do ramion. Byłam przeszczęśliwa! Był też epizod w moim życiu, że miałam krótkie włosy, bardzo krótkie. Teraz znów mam prawie do pasa 😄
7. Wracając do introwertycznej natury - nie wiem jak to jest, ale kocham robić zdjęcia a to wymaga kontaktu z ludźmi, często obcymi. Kiedyś myślałam, że się do tego nie nadaję. Ale jak się okazuje dobrze mi idzie 😉
8. Od 21 lat jestem w związku z tym samym mężczyzną i nie zamierzam tego zmieniać ❤
. 
To co teraz wypada kogoś zaprosić 😁😁😁
Zatem zapraszam @themeg_pl @funky_koval_74 @wibracjeszczescia @florysztuka 
#otoja #faktyomnie #instaphoto #selfie #goodmorning #dzieńdobry #mylife #goodlife #happy #happylife #aboutme
Dziś na moim blogu gościnny wpis wspomnieniowy. Dziś na moim blogu gościnny wpis wspomnieniowy. 
Zwierzęta stanowią ważną część mojego życia, darzę je uczuciem miłości, podobnie jak ludzi i nie widzę w tym nic dziwnego. 

Dlatego zawsze, kiedy nadchodzi moment rozstania jest mi smutno. 
Wpis, który dzisiaj możesz przeczytać na moim blogu Agnieszka napisała w 2014 roku, wspomina tam moment, kiedy po raz pierwszy spotkała Eleara - swojego upragnionego, pierwszego własnego konia. 
Już sześć lat temu, jak czytałam ten tekst, byłam wzruszona, teraz jeszcze bardziej, bo Eleara już z nami nie ma. W lutym, dokładnie 19 lutego, obchodziłby 23 urodziny ❤

Jak szybko dotrzeć do wpisu? 👉kliknij link w BIO 👉 potem kliknij Posty na blogu Życiem pisane i czytaj wpis "Elear moje serce".
. 
. 
#wpisnablogu #swojczas #swojczaspl #blogowanie #blogger #blog #wpisgościnny #horse #mylife #mypassion #horseofinsta #mylove #animal #animals #horses #friend #friends
Kolejna szkatułka od Pana Tadeusza trafiła do mo Kolejna szkatułka od Pana Tadeusza trafiła do mojego domu. 
To dzieło artysty z okolic Nowego Sącza, robiona ręcznie, wzór wypalany jest lutownicą. 
Istny majstersztyk, przyjrzyjcie się. 
A dodatkowym atutem jest to, że została wykonana około 30 lat temu! 😮
Coś pięknego i niesamowitego. Bierzesz takie cudo do ręki i czujesz, że jest tworzone z miłości i pasji. 
Dlatego wspierajmy lokalnych, naszych polskich artystów. 
Dziękuję @ludowy.uniwersytet 🥰
. 
. 
#wspieramjakmogę #rękodzieło #rękodzieło_pl #handmade #naprezent #szkatułka #wood #drewno #szkatułkanabiżuterię #folklor #wspierampolskierękodzieło #polska #dobrebopolskie  #dobrebopolskie✌  #dobrebopolskie🇵🇱 #wspierampolskiemarki #polskierękodzieło #sztukaludowa  #ręcznierobione  #recznierobione_pl
Nie ma co, zasypało dzisiaj 😁 Na szczęście n Nie ma co, zasypało dzisiaj 😁 Na szczęście nie muszę dziś nigdzie na czas pędzić. Mój mąż rano wyjechał do piekarni po chleb, ale zaraz zawrócił, bo korek taki, że trzy kilometry jechałby godzinę 😉 Jeśli dziś się nie uda, to po prostu upiekę chlebek, bo składniki mam. 

Na wszystko jest jakieś wyjście, nie narzekam, akceptuję. Dużo śniegu, śliska nawierzchnia to czynniki, które sprawiają, że nie siadam za kierownicę, co czasem komplikuje pewne sprawy, ale zawsze wymyślę jakąś alternatywę, bo nie zamierzam z tego powodu się denerwować i narzekać. Jest zima, jest śnieg. Normalka 😉
Pięknego dnia i żebyście wszędzie dojechali na czas z dobrym humorem 😘😘😘
. 
. 
#zima2021 #winter #winter2021 #snow #śnieg #dobrynastrój #goodmorning #dzieńdobry #slowlife #mylife #mypassion #bike #rower #mojapasja #goodvibes #monday #poniedziałek
Pora wyjść z cienia 🙂. Pięknego weekendu! Pora wyjść z cienia 🙂. 
Pięknego weekendu! 
#photography #photo #instaphotography #fullmoon #fullmoon🌕 #fullmoonnight #moonwolf #wilczyksiężyc #księżyc #nightphotography #nightphoto #astrophotography #astrophoto #foto #fotografia #canonphotography #canonphoto #longexposure #photoshoot #january2021 #styczeń2021 #night #kobiecafotoszkoła  #kobiecafotoszkola
Jeżdżę na rowerze cały rok, nie ma dla mnie "s Jeżdżę na rowerze cały rok, nie ma dla mnie "sezonu na rower". Nie mogłabym zrezygnować na jakiś czas z czegoś, co daje mi siłę - psychiczną i fizyczną. Jedynie rezygnuję, kiedy mocno leje deszcz i mocno wieje - choć zdarzyło się, że wybrałam się podczas silnego wiatru i pedałowałam w miejscu 😉
Swoją rowerową przygodę rozpoczęłam prawie sześć lat temu, śmigam wszędzie na moim rowerze miejskim (pola, łąki, lasy, małe górki, błoto) czasem biorę rower górski mojej córki. 
O mojej rowerowej przygodzie pisałam także na blogu 👉zapraszam 👉najszybciej tam dotrzesz klikając link w BIO 👉potem posty na blogu Życiem pisane👉wpis pt "Bądź gotowy dziś do drogi".
. 
. 
Napiszcie jaka aktywność wam towarzyszy przez cały rok, bo to przecież nie musi być jazda na rowerze. 

Pozdrawiam @dorota_zlasu i @duzy_na_rowerze 😄🚴‍♀️🚴😄
. 
. 
#bike #mylife #mypassion #mypassion❤️ #rower #bikelife #bikegirl #mojapasja #jeżdżęnarowerzecałyrok #jezdzenarowerze #instabike #happy #aktywnośćfizyczna #aktywność #sporttozdrowie #sport #ruchtozdrowie #ruchtozdrowie💪
Dzień dobry w lutym, pora na zapowiedź wpisów Dzień dobry w lutym, pora na zapowiedź wpisów na moim blogu.

W tym miesiącu będzie wspomnieniowy wpis gościnny, a w Książkowych inspiracjach książka w formie wywiadu z artystką, silną kobietą, żoną reżysera - tworzyli wspólnie filmy poruszające trudne tematy, filmy, które zapadają w pamięć.

 Bądźcie ze mną!

Jeśli nie chcesz, aby ominął cię wpis, zapisz się na Newsletter - w danym dniu otrzymasz powiadomienie o wpisie, a dodatkowo otrzymasz zdjęcia mojego autorstwa, które możesz wykorzystać dla siebie jako tapetę na smartfona lub komputer.

Zapisy na newsletter 👉kliknij w link w BIO 👉potem kliknij przycisk Newsletter. 
. 
#swojczaspl #newsletter #zapowiedźwpisów #blogowanie #mylife #blogger #wpisnablogu #luty #february #blog #zapowiedź  #wpisynablogu
I znów księżycowo 😄 tak na dobranoc. Ja dz I znów księżycowo 😄 tak na dobranoc. 

Ja dziś mocno dotleniona, większość dnia pracowicie - sesja zimowa w lesie. Takiej pogody nie można było zmarnować! 
Śnieg, piękne światło i niebieskie niebo. 
To był bardzo udany dzień 📸🐎📸
. 
. 
Dobrej nocy 😴🌙✨
. 
. 
#photo #photography #moon #fullmoon #fullmoon🌕 #fullmoonnight #księżyc #wolfmoon #wilczyksiężyc #pełniaksiężyca #astrophotography #january2021 #styczeń2021 #astrophoto #canonphotography #canonphoto #mylife #mypassion #canon #goodnight🌙 #goodnight #photoshoot #nightphotography #nightphoto #longexposure
Na granicy światła i mroku. Wilczy księżyc, st Na granicy światła i mroku. Wilczy księżyc, styczeń 2021.
. 
. 
#photography #photo #instaphotography #fullmoon #fullmoon🌕 #fullmoonnight #moonwolf #wilczyksiężyc #księżyc #nightphotography #nightphoto #astrophotography #astrophoto #foto #fotografia #canonphotography #canonphoto #longexposure #photoshoot #january2021 #styczeń2021 #night #pełnia #kobiecafotoszkoła  #kobiecafotoszkola  #dziewczynykfs
Wilczy księżyc w moim obiektywie, styczeń 2021. Wilczy księżyc w moim obiektywie, styczeń 2021.
Mam kilka zdjęć, które chciałabym pokazać, przygotujcie się na księżycowe zdjęcia w najbliższym czasie 😉
. 
. 
#photography #photo #foto #fotografia #moon #fullmoon #fullmoonnight #fullmoon🌕 #księżyc #pełnia #wolfmoon #wilczyksiężyc #night #styczeń2021 #january2021 #nightphotography #nightphoto #canonphotography #canonphoto #astrophotography #longexposure #longexpo #photoshoot #kobiecafotoszkoła #kobiecafotoszkola  #dziewczynykfs
To, co widzicie na zdjęciu to przepiękne rękodz To, co widzicie na zdjęciu to przepiękne rękodzieło ludowego artysty z okolic Nowego Sącza.

Piękne, drewniane szkatułki, każda inna, nie ma identycznej - to zasługa ręcznie robionych dzieł, a nie masowej produkcji.

Kiedy kilka dni temu zobaczyłam je na profilu @ludowy.uniwersytet od razu wiedziałam, że muszę wesprzeć osobę, która tworzy z pasji i miłości do tego, co robi. 

Jeszcze przed świętami na moim instagramie zachęcałam do wspierania lokalnych twórców, którym nie jest łatwo. Niestety produkcyjna tandeta (w większości tandeta) zabija rękodzieło. Owszem te rzeczy czasem są droższe, ale wychodzę z założenia, że lepiej mieć mniej niż być zawalonym zbędnymi rzeczami, bo są tanie.

Dlatego też podpięłam się pod hasztag #wspieramjakmogę , bo nie zawsze stać mnie na wszystko i za każdą cenę. Wszystko w miarę możliwości.
Dziękuję @ludowy.uniwersytet 🥰
. 
#rękodzieło #rękodzieło_pl #rekodzielopolskie
#handmade #drewno #wood #drewnianeszkatułki #szkatułka #szkatułkanabiżuterię #wspieramjakmogę #wspierampolskichtwórców #polskieprodukty🇵🇱♥️🇵🇱 #polskiewyroby #dobrebopolskie #dobrebopolskie✌ #dobrebopolskie🇵🇱 #sztukaludowa #ręcznierobione #recznarobota
Tuż przed pełnią, już się ukazał 🌝 . . Tuż przed pełnią, już się ukazał 🌝
. 
. 
#moon #księżyc #photo #photography #fullmoon #fullmoon🌕 #january #styczeń2021 #styczeń #january2021 #mylife #mypassion❤️ #photoshoot #sky #astrophotography #astrophoto #niebo #canon #canonphotography #canonohoto #instaphoto #fotografia #foto #kobiecafotoszkoła #kobiecafotoszkola #dziewczynykfs #instawtorek_kfs
Gra światła 💥 . . #photo #photography #foto Gra światła 💥
. 
. 
#photo #photography #foto #canon #forest #wood #light #drewno #canonphotography #canonphoto #nature #mylife #naturephoto #naturephotography #photoshoot #magicmoments #magicmoment
Jeszcze jedno zdjęcie z sobotniego pobytu w stajn Jeszcze jedno zdjęcie z sobotniego pobytu w stajni. 
Tak sobie myślę, że... Kiedyś to była większa część mojego życia - konie. Każdy weekend, święta to było oczywiste, że jechałam do stajni. Zdarzyło się, że po pracy również a czasem jak pracowałam na tzw.drugą zmianę to przed pracą 🙂
Z czasem priorytety się zmieniły i rzadziej bywałam, ale nie przestałam. A teraz znów czuję, że powinnam częściej tam być. 
Także przygotujcie się, że może być na tym profilu więcej koni, bo to część mojego życia ❤
Na zdjęciu Aurora. 
. 
. 
#photo #photography #końfryzyjski #canon #mylife #mypassion #canonphotography #canonphoto #instahorse #horse #koń #horseofinstagram #animalphotography #animalphoto #photoshoot #happytime #foto #instaphoto #kobiecafotoszkoła #kobiecafotoszkola
Więcej...

Newsletter

Chcę otrzymywać informacje o nowych wpisach i zdjęciach "Konie w obiektywie" na blogu Swój Czas.

© 2018 Monika Kudryk  | Polityka prywatności