Jak co roku w okresie świątecznym składam Wam życzenia. W tym roku mam coś innego – medytację prowadzoną – tekst pochodzi z książki „Kobiecość” Chameli Gad Ardagh. Oczywiście jak na medytację przystało tekst jest nagrany – mój głos, w tle relaksacyjna muzyka. Uważam, że medytacja jest i dla kobiet i dla mężczyzn, pomimo, że zwroty w niej wskazują na kobietę. Drodzy Panowie – nie zrażajcie się tym, posłuchajcie, a potem oceńcie.

Życzę Wam przede wszystkim spokoju i miłości do Siebie.

 

Wpis dostępny także w wersji audio

 

Daj sobie trochę czasu, żeby po prostu odpocząć. Znajdź wygodną pozycję dla ciała.
Powoli zamknij oczy. Odpręż się. Niczego nie musisz robić, nad niczym się zastanawiać… właśnie tak, spokojnie i wygodnie. Czujesz jak twoje ciało odpoczywa. Słyszysz brzmienie swojego głosu. Słyszysz dźwięki dobiegające z otoczenia. Możesz jeszcze bardziej się wyciszyć i zanurzyć w swoim wnętrzu.
Czyż nie dobrze jest wiedzieć, że cokolwiek jest teraz tutaj, po prostu jest, takie jakie jest? Być może zauważasz jakieś myśli przepływające przez twoją głowę. Dobrze mieć świadomość, że te myśli mogą tu być, takie jakie są, a ty i tak się rozluźniasz… coraz bardziej i bardziej. W taki sam sposób możesz zauważyć pojawiające się emocje.
Pozwól im być, takimi jakie są w tej chwili, podczas gdy ty odprężasz się jeszcze głębiej.

Właśnie tak, bardzo dobrze. Być może zauważasz też jakieś doznania w ciele, które pojawiają się i znikają. Czy to nie przyjemne wiedzieć, że nie potrzeba żadnego wysiłku, aby pozwalać tym wrażeniom po prostu być takimi, jakie są w tym momencie? Możesz po prostu odpuścić kontrolowanie tych doznań. Po prostu zgódź się na nie. Łatwo i bez wysiłku. Spokojnie, luźno. A ponieważ teraz jesteś jeszcze bardziej zrelaksowana, łatwo ci wyobrazić sobie, że jesteś gdzieś w naturze. Jesteś w jakimś pięknym miejscu w przyrodzie. Rozejrzyj się wokół. Co widzisz? Jakie kolory? Jakie żywioły? Jakie rośliny? Czy gdzieś jest woda? Przez kilka chwil rozejrzyj się wokół.

 

Jakie zapachy czujesz?
Jaka panuje temperatura?
Jaka jest pora roku?
Jakie to uczucie w ciele być tutaj?

 

Kiedy stoisz w tym miejscu w naturze, odkrywasz przed sobą ścieżkę i zaczynasz nią iść. Poczuj jakie jest podłoże, które masz pod stopami. Gdy idziesz ścieżką, zauważasz, że nadchodzi wieczór i wokół ciebie robi się coraz ciemniej i ciemniej. Trudno ci dostrzec ścieżkę, ale wciąż idziesz, trochę po omacku. Nagle niebieskawe światło księżyca zaczyna oświetlać krajobraz i znowu wyraźnie widzisz drogę. Idziesz w świetle księżyca przez całą noc.

Potem zaczyna wschodzić słońce. Znów jest poranek, a ty zatrzymujesz się na chwilę, żeby odpocząć i napić się wody z pobliskiego, odświeżającego źródła. I tak podążasz naprzód przez wiele dni i wiele nocy. Jesteś już bardzo zmęczona, ale wciąż idziesz, ponieważ wzywa cię jakaś niewidzialna siła. Nagle, w oddali dostrzegasz cel podróży. To jaskinia. Czujesz jak lekkość wraca do twojego ciała, gdy zbliżasz się do niej coraz bardziej. Teraz jesteś na tyle blisko, że widzisz nieznajomą kobietę stojącą przed jaskinia. To mądra kobieta, która cię oczekuje. Witacie się serdecznie. Przyjrzyj się jej przez chwilę. Jak wygląda? Jak jest ubrana? Spójrz w jej oczy – jakiego są koloru? Jest młoda czy stara?

Mądra kobieta prosi cię, abyś usiadła i podaje ci zupę w złotej misce. Zupa jest tak ciepła i pożywna, że twoje ciało czuje się jak nowo narodzone. Opowiadasz kobiecie o swojej drodze i o tym, dlaczego szłaś tak daleko, aby ją spotkać.

Posłuchaj jej odpowiedzi. Posłuchaj jej słów mądrości.

Potem znów przemów do niej. Powiedz jej o wszystkim, co leży ci na sercu, o swoich tęsknotach i o swoim gorliwym zaangażowaniu. I znowu posłuchaj jej odpowiedzi.

Spędzasz z tą mądrą kobietą cały dzień. Powoli nadchodzi wieczór. Kobieta rozbiera cię, obmywa srebrzystą wodą i naciera twoją skórę drogocennymi olejami. Kochającymi dłońmi czesze ci włosy i masuje kark. Zasypiasz na jej kolanach, podczas, gdy ona śpiewa ci pieśń o kobiecej duszy. I znów nastaje poranek, a ty budzisz się, czując w ciele niesamowitą energię, to tak jakby każda komórka twojego ciała została w ciągu nocy wymieniona na nową. Rozglądasz się dookoła. Obok miejsca gdzie leżysz siedzi mądra kobieta i trzyma w dłoni jakiś przedmiot.

To twój talizman – mówi i podaje ci go. Ten talizman zawsze będzie ci przypominał o klarowności twojego serca, którą teraz czujesz i już zawsze będzie sprowadzał cię z powrotem do mądrej kobiety w twoim wnętrzu.

Przyjmujesz talizman i przez chwilę przyglądasz się jego barwom, teksturze. Poczuj jego ciężar, zapach i kształt.

Nadchodzi czas powrotu. Podziękuj w jakiś sposób mądrej kobiecie. Kiedy stajesz przed nią, zaczynacie zbliżać się do siebie, podchodzicie coraz bliżej, aż obejmujecie się nawzajem i stapiacie ze sobą, stając jednością. Biorąc głęboki oddech, pozwól tej mądrej kobiecie rozpłynąć się całkowicie w twoim sercu. Przy kolejnym wdechu, pozwól, aby i talizman został wchłonięty przez twoje serce.

Teraz pozwól, żeby twoje ciało rozpłynęło się w przestrzeni, niech rozpuści się jaskinia, cały krajobraz, niech wszystko rozpłynie się i powróci do źródła wszelkiej formy. Odpoczywaj przez chwilę.

Pozwól sobie rozszerzyć się i odprężyć.
Jesteś źródłem wszelkiej mądrości.
Jesteś źródłem wszelkiej witalności.
Jesteś jednością.

Zacznij świadomie powracać do ciała. Porusz palcami u rąk i stóp. Jesteś coraz bardziej obudzona. Weź głęboki oddech i napełnij płuca powietrzem. Teraz, w pełni wróć do miejsca, w którym jesteś i otwórz oczy. Kiedy się przeciągniesz i usiądziesz, weź kredki, kartkę papieru i narysuj swój talizman. Możesz także zapisać to wszystko, czego dowiedziałaś się podczas całej podróży.

Potem możesz wykonać swój własny talizman. Nie musi być identyczny z tym, który otrzymałaś. Ważna jest intencja, z jaką będziesz go robić. On będzie miał tę samą symboliczną moc.

 

 

fot. A . Kudryk
sukienka – wypożyczalnia sukien Marta Łach