„Ty, który jesteś źródłem wszelkiej mocy, którego promienie oświetlają wszechświat – oświetlasz także moje serce, aby mogło wykonać swoją pracę” – tymi słowami rozpoczyna się nowa książka Agnieszki Maciąg „Ścieżki duszy. Astrologia dla zrozumienia siebie i swoich bliskich”.
Nie pamiętam dokładnie, kiedy temat astrologii zaczął mnie interesować.
To był kolejny puzzel w mojej życiowej układance. Od kilku lat obserwuję i fotografuję księżyc w różnych jego fazach. Zaczęłam się uczyć jego faz, kiedyś nie wiedziałam co to jest nów czy pierwsza kwadra. Pamiętam, że chciałam fotografować księżyc w nowiu 😊 (jest wtedy niewidoczny).
Taka prosta obserwacja spowodowała, że coraz częściej przyglądałam się niebu. Czułam, że tam coś jest, że to nie tylko pusta przestrzeń. I tak kawałek po kawałku zaczęłam dochodzić do kosmogramów. Oczywiście trzeba zaznaczyć, że astrologia to nie horoskopy z kolorowych czasopism.
W zeszłym roku zaufana osoba zrobiła mi kosmogram, czyli horoskop urodzeniowy, astrologiczny – potrzebne do tego są dokładne dane: data, miejsce, godzina urodzenia. Było to dla mnie ciekawe doświadczenie, mam świadomość, że to nie są jakieś przepowiednie, wróżenie, bo nawet jeśli otrzymamy informacje, co może wydarzyć się za jakiś czas, to jest to układ planet, który może nam sprzyjać w dokonaniu czegoś lub ostrzegać przed czymś.
Co z tym zrobimy zależy od nas. Jak zawsze 😊
Kosmogram pomógł mi też zrozumieć bardziej moją córkę, która jest ognistym Lwem, ja natomiast wrażliwym Rakiem. Łatwiej patrzy mi się na naszą relację, bo zrozumiałam, że ona jest kompletnie inna ode mnie, co nie zawsze było dla mnie takie oczywiste. Zdarzało mi się mówić „ja taka nie byłam”. Niby czemu miałaby być taka jak ja?
Książka Agnieszki Maciąg jest idealna dla osób, które zaczynają swoją przygodę z tematem astrologii, napisana prosto i zwięźle, bo astrologia jest tak rozległa, że można o niej pisać i pisać. Autorka opisuje swoje pierwsze spotkanie z tym tematem i tłumaczy, jakie jest jej podejście do „gwiezdnych” tematów. Z książki dowiemy się jaki wpływ mają na nas planety – każda z nich jest krótko opisana.
Dowiemy się także jak wpływa na nas księżyc w swoich fazach.
Najobszerniej opisana jest podróż przez rok astrologiczny – każdy znak zodiaku jest scharakteryzowany, są podane lekcje do przepracowania dla danego znaku, jak i zadania i wskazówki na miesiąc każdego znaku dla wszystkich znaków zodiaku oraz piękne afirmacje na każdy miesiąc.
Jak wiecie ja nie nakręcam się na różne teorie, podchodzę z dystansem, jedne odrzucam od razu, innym się przyglądam. Astrologia mnie zaciekawiła, ale nie uzależniam się od niej całkowicie, bo jak napisał Leszek Weres w swojej książce „Homo – Zodiacus”:
„To nie gwiazdy wyznaczają los człowieka i nie one sterują ludzkimi poczynaniami. Ich obecność uzmysławia nam jedynie to, że jesteśmy dziećmi wszechświata, podlegamy prawom przyrody, w tym również mało jeszcze zbadanym wpływom kosmosu. Astrologia jest więc studium tego, jak Ziemia współdziała z kosmicznym środowiskiem i dla swoich potrzeb stosuje język psychologii matematycznej, bazujący na obliczeniach astronomicznych”
Myślę, że może być też to dobra lektura dla sceptyków, którzy uważają, że astrologia to takie czary mary. Warto pamiętać, że
„Tak jak niegdyś żeglarze patrzyli w gwiazdy, aby obrać właściwy kurs, tak my dzisiaj patrzymy w niebo, aby obrać właściwy kurs dla emocji i działań, gdy pragniemy dotrzeć do upragnionego lądu”
Pasjonatka świadomego życia i dobrej książki. Menedżer domu, lubi pisać o tym, co przynosi życie i fotografuje uciekające chwile. Relaksuje się na rowerze i na łonie natury.
Brak komentarzy